gru 15

Jakiś czas temu klikałem po swoim blogu. Poczytałem to co pisałem na początku jego istnienia. Muszę przyznać że dzięki temu można zauważyć zmiany nie tylko wokół siebie, ale w samym sobie. To potwierdza, że ludzie się zmieniają, ja oraz zapewne także Wy – tyle że może to widzicie lub nie. Podzielę się teraz kilkoma przemyśleniami.

Co najbardziej się we mnie zmieniło? Zmieniło się moje podejście do nieśmiałości. Patrząc na stronę  „o autorze„, którą będę aktualizował, już nie mogę napisać że jestem bardzo nieśmiały. Kiedyś miałem problem z podejściem do kobiety, od pewnego czasu jednak zacząłem inwestować w siebie, podejmować różne decyzję, które wymagały mojej inicjatywy i to zaczyna się przekładać na moje życie prywatne. Ostatnio podszedłem do obcej kobiety, by spróbować się umówić. Rok temu, dwa lata temu czy nawet trzy miesiące temu to nie byłoby możliwe. Muszę przyznać, że to podejście do nieznajomej i odmowa wcale nie była druzgocąca i nie potrzebnie kiedyś bałem się takich sytuacji.

Zachęcam do przełamywania się – z mojego doświadczenia mogę napisać że ten proces, który pozwolił mi ostatnio na ten milowy, śmaiły krok trwał od niemal dziesięciu miesięcy i że warto przejmować inicjatywę. Trzeba się tego uczyć w życiu codziennym, zawodowym a przełoży się to na życie prywatne, uczuciowe.

Podziel się z innymi:
  • Facebook
  • Twitter
  • Google Bookmarks
  • Add to favorites
  • Wykop

napisane przez Luki
Tagi: , ,


One Response to “Ludzie się zmieniają – także ja – część 1”

  1. 1. Adrian Says:

    Miło mi niezwykle przeczytać coś takiego, gdyż czuję się niemal jakbym sam to napisał.
    Prawda, robiąc prywatne notatki ze swojego życia, powstaje nie tyle pamiętnik co zapis procesu przemian charakteru. We wspomnieniach jesteśmy inni niż dziś i to nie dziwi, gdyż człowiek pracujący nad sobą, chcący być lepszym – będzie się zmieniał. Ja o tyle się zmieniłem odnośnie podejścia do kobiety, że gdy ona zrobi pierwszy krok to wtedy chętnie pogadam, a nawet się umówię – wtedy mam pewność, że nie odmówi – tak sam z siebie nigdy nie miałem odwagi i raczej wątpię, abym kiedyś miał. Ale kto wie, może dla mnie odmowa pójścia na kawę nie jest druzgocącym przeżyciem tak jak zdrada osoby której się ufa ale u mnie myślę ma to ukryty sens, po prostu nie lubię wchodzić w zbyt bliskie relacje z kimś kogo nie znam. Zawsze tak było i będzie. Pozdrawiam.

Leave a Reply

i3Theme sponsored by Top 10 Web Hosting and Hosting in Colombia