mar 21
|
W poprzednim poście poruszyłem temat „wyjątkowości” niektórych kobiet. Dzięki inwigilacji google mogę przytoczyć jedno z ogłoszeń. Napisała go pewna wyjątkowa kobieta z nieprzeciętną logiką:
Nie jestem samotna
Jestem tylko tak wyjątkowa, że nikt na mnie nie zasługuje..
Przekonaj mnie, że jest inaczej..
W odpowiedzi aż kusiło by napisać że jest samotna przez to że właśnie nie jest wyjątkowa. Może sama o tym wiedziała i potrzebowała żeby ktoś ją utwierdził w jej „wyjątkowości”? Gdzie się podziały prawdziwe, wyjątkowe kobiety? Może zadam inaczej pytanie: czemu te „wyjątkowe” są tak aktywne i wszechobecne?